Tydzień temu Przybyła zdobył dwie bramki w starciu z Jagiellonią (3:2), tym razem - jedną w Lubinie. Bramka Przybyły zrobiła duże wrażenie. Po dośrodkowaniu idealnie wyskoczył do główki i precyzyjnie skierował piłkę do siatki.
- Cieszy mnie postawa Przybyły. Z każdym treningiem robi postępy. Nie tylko strzela bramki, lecz także dużo myśli. Jest ambitny i daje nam coraz więcej jakości z przodu - zachwyca się trener Korony Marcin Brosz.
Zobacz: Korona Kielce jak rugbyści Nowej Zelandii. Radek Dejmek i jego BANDa [WIDEO]
W Koronie się nie przelewa, skład też nie imponuje. Ale zespół wbrew przewidywaniom gra świetnie.
- Strzeliliśmy dwie bramki na trudnym terenie i przede wszystkim nie straciliśmy gola. Zagłębie postawiło nam bardzo trudne warunki. Nie do końca mecz na początku układał się po naszej myśli, bo chcieliśmy grać inaczej. Ale pierwsza bramka otworzyła nam szansę, abyśmy jeszcze lepiej zagrali drugą połowę - podkreślał Brosz.
