Kuba Błaszczykowski o świętach Bożego Narodzenia: To magiczny moment

Święta Bożego Narodzenia są szczególnym momentem dla wielu osób. Wówczas spotykamy się całymi rodzinami, dzielimy się opłatkiem, dajemy sobie prezenty i w końcu zasiadamy przy stole, aby w miłej atmosferze spędzić ten czas. Takie same odczucia na temat tego magicznego okresu ma Kuba Błaszczykowski, który porozmawiał z reporterem "SuperExpress.tv". - Te święta zawsze kojarzyły się dla mnie z czymś magicznym. Spotyka się cała rodzina, tak byliśmy wychowani. To jest dla nas najważniejszy czas w roku. Na pewno to wszystko potęguje fakt, że nie ma mnie pół roku w Polsce, przyjeżdżam, widzę się ze wszystkimi. Człowiek, jak był młody zawsze z utęsknieniem czekał, aż wszyscy usiądą przy stole, będą wspominać, będą mieli czas dla siebie, nie będą w rozjazdach. To jest coś co łączy i buduje więzi. Tak nas babcia wychowywała i jest to dla mnie najpiękniejszy czas - mówi.

Po chwili dodaje, że jest coś, nad czym ubolewa podczas świąt Bożego Narodzenia. - Jedyne czego mi brakuje, to śniegu, bo z tego co sobie przypominam, to nie ma go od paru lat, a to dodałoby klimatu. Jak sobie przypominam, jak byłem młody, to robiło się kulig, jechało się na sankach itd. To było naprawdę fajne, że można było wyjść na dwór, przemrozić organizm i wracać do domu na ciepłą herbatę. To było coś pięknego, ale najważniejsze jest tak, jak powiedziałem, że cała rodzina się zjeżdża i mamy dla siebie czas - opowiada zawodnik VfL Wolfsburg.

Były kapitan reprezentacji Polski zdradza, że są potrawy, których nie może się doczekać. - Zupa grzybowa z uszkami, a nie przepraszam z łazankami, albo barszcz czerwony, to są takie rzeczy, na które czekam z utęsknieniem - powiedział Kuba Błaszczykowski.