Amerykanin swojego czasu uznawany był za najlepszego kolarza świata. Aż siedem razy triumfował w Tour de France - najtrudniejszym wyścigu kolarskim świata. W styczniu 2013 roku przyznał się do stosowania dopingu, przez co stracił wszystkie wywalczone tytuły.
Anna Lewandowska pochwaliła się figurą [ZDJĘCIE]
Teraz - jak zadecydował sąd w Dallas w stanie Teksas - musi oddać 10 milionów dolarów firmie ubezpieczeniowej za premie, jakie otrzymał od niej za zwycięstwa w "Wielkiej Pętli".
Jak się okazuje na całym skandalu Armstrong stracił nie tylko sportowo i wizerunkowo, ale także finansowo. Kwota 10 milionów dolarów jest duża, nawet jak dla tak wielkiego sportowca.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail