Kazimierz Greń: Lato kręci na temat Orła!

2011-11-19 3:00

Dam sobie rękę uciąć, że pomysłu z usunięciem Orła z koszulek kadry Grzegorz Lato nie konsultował z członkami zarządu PZPN. To była decyzja prezesa i sekretarza Zdzisława Kręciny, którą postawieni przed faktem dokonanym współpracownicy przyklepali - ocenia Kazimierz Greń (59 l.), były najbliższy współpracownik Laty i członek zarządu związku, dziś największy przeciwnik sterników futbolowej centrali.

Grzegorz Lato wycofuje się rakiem z idiotycznego pomysłu o zabraniu godła z koszulek reprezentacji Polski. Twierdzi, że decyzja o zmianie wzoru koszulek została zaakceptowana przez członków zarządu związku.

- Bzdura - kontruje go Kazimierz Greń. Prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej jak mało kto zna szefa PZPN. Był szefem jego kampanii wyborczej i najbliższym współpracownikiem. - To przeszłość. Zerwałem z Latą wszelkie kontakty, zrezygnowałem z pracy w zarządzie, ale wiem, jak to się odbywa. - Prezes do spółki z sekretarzem Kręciną podjął decyzję o zmianach na koszulkach. Zarząd to przegłosował, chyba nawet nie wiedząc, na czym te zmiany mają polegać. To taktyka Laty, że najważniejsze punkty obrad poddaje się pod głosowanie na koniec zebrania, kiedy członkowie władz już śpieszą się do domu i chcą jak najszybciej się oddalić. Mnie interesuje co innego. Jeśli Nike zgodzi się na zmiany i powrót orzełka, kto zapłaci za partię koszulek bez godła narodowego, która będzie musiała iść na przemiał. Lato z własnej kieszeni? Żarty! Kosztami zostanie obciążony PZPN. To się nadaje do prokuratury! - denerwuje się Greń.

4 dni zamiast 18 miesięcy

W PZPN twierdzą, że wyprodukowanie nowych koszulek może zająć nawet 18 miesięcy. - A ja na uszycie takich samych, powiedzmy 30 koszulek dla reprezentacji, potrzebowałabym maksimum 4 dni - śmieje się z działaczy pani Agnieszka Stangrecka, właścicielka Zakładu Krawieckiego "Diandra". - Jeżeli użyję swojego materiału, koszt sztuki będzie wynosił około 120 zł, jeżeli materiał zostanie mi dostarczony, to koszt robocizny wyniesie od 30 do 40 zł. W 18 miesięcy to uszyłabym stroje dla wszystkich ekip i kibiców, którzy przyjadą do Polski na EURO - zapewnia pani Agnieszka.

Najnowsze