Nie żyje ledwie 24-letni sportowiec. Dramatyczny wypadek
Do tego niezwykle tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Upper Marlboro w hrabstwie Prince George w stanie Maryland. Po godzinie 3 w nocy 6 lipca doszło tam do zderzenie trzech pojazdów. Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że szybko jadące Infiniti Q50 przy próbie zmiany pasa ruchu uderzyło w Dodge'a Chargera, a później w Chevroleta Impalę. Dodge, którym podróżował Khyree Jackson oraz dwóch jego znajomych, 23-letni Isaiah Hazel i 24-letni Anthony Lytton Jr., wyleciał z drogi i uderzył w pobliskie drzewa. Pojazd został dosłownie rozerwany na części i Jakcson oraz Hazel zginęli na miejscu, natomiast Lytton zmarł w szpitalu. Podróżujący pozostałymi pojazdami, biorącymi udział w wypadku, przeżyli.
Lokalne media podają, że przyczyną wypadku mógł być alkohol, lecz póki co nie zostało to potwierdzone. Śmierć 24-letniego zawodnika wstrząsnęła środowiskiem footballu amerykańskiego. – Jesteśmy zdruzgotani wiadomością o śmierci Khyree'a Jacksona w nocnym wypadku samochodowym. Nasze myśli są z rodziną, przyjaciółmi, kolegami z drużyny i trenerami, a także wszystkimi ofiarami tego tragicznego wypadku – napisano w komunikacie Minnesota Vikings, w którym, jak wspomnieliśmy, miał kontynuować swoją karierę Jackson, lecz nawet nie zdążył rozegrać jednego meczu.
Listen on Spreaker.