Konfrontacja Marianny Schreiber na wizji! Tede i WuWunio potępieni na antenie Kanału Zero
Marianna Schreiber oraz Tede współpracowali razem przy federacji CLOUT, gdzie influencerka stoczyła dwie walki, a raper nagrał specjalny utwór promujący wydarzenie. Teraz mieli oni okazję skonfrontować się na antenie "Kanału Zero". Przy okazji programu "Zero Absolutne", który raper prowadzi wraz z WuWuniem, widzowie mieli spodziewać się zawiłej rozmowy pomiędzy stronami. Ostatecznie wystąpienie Schreiber trwało zaledwie kilka minut. Po wypowiedzeniu tego, co influencerka miała do powiedzenia, postanowiła ona opuścić studio, przy okazji rzucając otrzymanym bukietem kwiatów o ziemię.
Była żona posła Prawa i Sprawiedliwości, Łukasza Schreibera dostała 5 minut "czasu antenowego", podczas którego prowadzący mieli nie przerywać jej wypowiedzi. Wykorzystała jednak tylko część tego czasu.
- Wielokrotnie zastanawiałam się, co mi przyszło do głowy, żeby tutaj przyjść... Przecież praktycznie co tydzień byłam tutaj obrażana, wyśmiewana, poniżana i wyzywana. Czy ktoś normalny przyszedłby po czymś takim do takiego programu? No nie... - zaczęła swoje wystąpienie Schreiber, podkręcając z czasem tempo.
W dalszej części monologu Marianna wyjaśniła, że w przyjściu do programu upatrywała jedynej okazji do tego, aby uświadomić internautom, z kim mają do czynienia, jeśli chodzi o postacie Tedego i WuWunia.
- Po tej stronie macie podstarzałego satyra, niespełnionego rapera, narko**na, który wystąpił w teledysku ze "Słowikiem", szefem polskiej mafii. Tutaj macie osobę, która wybiła się w internecie na niepełnosprawnych - jak to było? Bonus BGC, Tiger Bonzo... Czy to są panie Stanowski te standardy?! - zaatakowała prowadzących i szefa "Kanału Zero".
Na koniec swojego wystąpienia Schreiber poprosiła Tedego i WuWunia, aby ci zostawili ją w spokoju dodając, że będzie się za nich modlić. Po zakończeniu wystąpienia zabrała swoje rzeczy i wyszła ze studia, po drodze rzucając jeszcze bukietem kwiatów, który WuWunio wręczył jej w momencie, kiedy pojawiła się na antenie.
- Myślałem, że będzie równe 5 minut, ale nie wyrobiła. - skomentował kąśliwie Tede.
W momencie, kiedy na antenie pojawiła się Marianna Schreiber, transmisję oglądało na żywo kilkanaście tysięcy internautów.