Michał Listkiewicz był aktywnym arbitrem w latach 1973–1996. Na przestrzeni swojej kariery otrzymał prawo do pracy podczas meczów międzynarodowych, jako asystent, a także sędzia główny. 69-latek w swojej karierze był także prezesem PZPN, gdzie zastąpił Mariana Dziurowicza. Pełnił funkcję w latach 1999 - 2008. W ostatnim czasie doszło do kilku sytuacji, w których trenerzy z Ekstraklasy mocno wypowiadali się na temat kibiców oraz Zbigniewa Bońka, mowa tutaj o wypowiedziach Piotra Stokowca i Marka Papszuna.
Listkiewicz mocno na temat wypowiedzi trenerów! Nie mógł przejść obojętnie
Michał Listkiewicz wszedł w konwersacje z jednym z użytkowników mediów społecznościowych, najpierw wyraził swoją opinię na temat sytuacji przez ostatnie kilka dni. - Czy Polscy trenerzy piłkarscy szaleju się najedli? Piotr Stokowiec obraża Puszczę Niepołomice, lidera 1 ligi choć jego wyniki przy statystykach Tomasza Tułacza blado wyglądają. Marek Papszun atakuje Zbigniewa Bońka, bodaj najbardziej rozpoznawalnego w Europie Polaka z futbolu - napisał Listkiewicz.
Na odpowiedź były prezes PZPN-u nie musiał czekać długo. - Najbardziej rozpoznawalny polski piłkarz to bez wątpienia Robert Lewandowski - napisał jeden z użytkowników.
69-latek szybko odpowiedział na stwierdzenie jednego z internatów. - Bardzo cenię i lubię Roberta, ale wielkich sukcesów nie odniósł i to nie z własnej winy. Gra w średniej reprezentacji. Jego kluby w europejskich pucharach bez szału (obecny nawet tragicznie). Gdyby miał obok siebie Latę, Bońka, Kasperczaka, Deynę, Żmudę, Gorgonia - mistrz świata.