The World Games Wrocław 2017: Nadzieje medalowe Polski

Zacznijmy od żużlu. Przed kilkoma dniami Drużynowy Puchar Świata zdobyła reprezentacji Polski w składzie Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Patryk Dudek i Piotr Pawlicki. Nic więc dziwnego, że liczymy na medale właśnie w tej dyscyplinie sportu. W wyścigu zespołowym udział wezmą Zmarzlik, Janowski i Dudek, którzy po raz kolejny będą musieli zmierzyć się z silnymi Szwedami, a także zawsze groźnymi Rosjanami, Australijczykami i Brytyjczykami. Wierzymy, że na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu polscy kibice będą mieli tak samo dużo powodów do radości, jak niedawno w Lesznie.

Duże nadzieje wiążemy także z Marcinem Dzieńskim, który jest ambasadorem TWG 2017. Mistrz świata we wspinaczce sportowej zapowiedział, że w lipcu powalczy o medale we Wrocławiu, a w 2020 roku podczas igrzysk olimpijskich w Tokio.

Sporo mówi się także o Jarosławie Olechu. 43-letni kulturysta we Wrocławiu liczy na skompletowanie hattricka. Złote medale The World Games zdobywał w dwóch poprzednich edycjach: w 2009 roku na Tajwanie i w 2013 roku w Kolumbii. Oprócz tego na swojej szyi zawiesił już piętnaście złotych medali mistrzostw świata w trójboju.

Sportami walki Polska stoi, można by rzec. Eksperci zgodnie twierdzą, że naszą najmocniejszą bronią jest ju-jitsu. Podczas poprzednich igrzysk dyscyplin pozaolimpijskich w Cali Polacy zdobyli aż cztery krążki. Sukces ten chcą powtórzyć we Wrocławiu. Tym bardziej, że trzech medalistów z Kolumbii wystąpi także przed wrocławską publiką. Będą to Martyna Bierońska, Emilia Maćkowiak i Tomasz Szewczak. W ich cieniu udział wezmą inni polscy reprezentanci, którzy marzą o medalu TWG 2017.

Jeśli już jesteśmy przy sportach walki, to należy wspomnieć o kick-boxingu. Z tą dyscypliną również wiążemy duże nadzieje. Wystarczy przypomnieć, że kilka miesięcy temu Polacy wrócili z turnieju Pucharu Świata w Budapeszcie z siedmioma medalami. Na pudle stanęła większa część naszej reprezentacji, a w jej szeregach zabrakło m. in. wicemistrza Europy Michała Królika, mistrza Europy Dawida Kacperskiego, czy brązowego medalisty MŚ Arkadiusza Kaszuby.

Jedenaścioro reprezentantek i reprezentantów liczy zaś nasza kadra w muaythai. I tutaj liczymy na medalowe zdobycze. Tak samo jak w bilardzie. Nasze nadzieje rozbudziły medale Polaków podczas mistrzostw Europy w Portugalii. Tam srebro zgarnął Tomasz Kapłan, a brąz Mieszko Fortuński. Świetną formą imponowali także nasi skoczkowie: Łukasz Tomaszewski i Bartłomiej Hes. Zdobyli oni złoty medal Pucharu Świata w synchronizowanych skokach na trampolinie. Oby we Wrocławiu także stanęli na podium.

Cztery lata temu polska reprezentacja przywiozła z Kolumbii pięć medali. Z dwoma złotymi i trzema srebrnymi uplasowała się na 20. miejscu klasyfikacji generalnej. Byłoby wspaniale, gdyby w tym roku udało się poprawić ten wynik.