Coraz więcej osób garnie się do uprawiania sportu. Niezwykle popularne jest bieganie, w sprzyjającym okresie mnóstwo ludzi można ujrzeć na rowerach, wielu entuzjastów znajdują także siłownie. Niektórzy dążą do celów większych, inni nieco mniejszych, ale każdy trenujący regularnie ma swoje plany treningowy, na realizacji których w sposób optymalny zwyczajnie mu bardzo zależy. A co w tym właśnie kontekście wiadomo o uprawianiu seksu?
- Nieraz osoby, które trenuję, pytają mnie, czy powinny uprawiać seks przed treningiem. Jeśli nie bierzemy udziału w olimpiadzie, a sport uprawiamy rekreacyjnie, to nie ma żadnych przeciwwskazań do współżycia przed pójściem na siłownię. Oczywiście, że ma to wpływ na poziom testosteronu, ale nie dajmy się zwariować, seks dobrze też wpływa na naszą psychikę i ogólny nastrój, który również jest ważny, jeśli chcemy mieć wyniki sportowe - twierdzi trener Michał Dłużniewski w rozmowie z portalem dziennikpolski24.pl.
I dodaje: - Gdy rozmawiam z klientami, których znam już bliżej, nieraz zdradzają mi, że od kiedy zaczęli regularnie chodzić na siłownię, są dużo sprawniejsi w łóżku. Myślę, że chodzi tutaj nie tylko o ciało, ale i o psychikę, bo dzięki regularnemu uprawianiu sportu zaczynamy o sobie myśleć lepiej, bardziej się sobie samym fizycznie podobamy i dzięki temu też w sypialni czujemy się pewniej.