Wolski, który w meczu z Flyers strzelił swojego drugiego gola w sezonie, staje się ważnym ogniwem zespołu, grając w pierwszej linii ataku z Aleksem Owieczkinem (28 l.) i Mikiem Ribeirą (33 l.). Zabrzanin wierzy, że po kiepskim starcie (6 przegranych w siedmiu meczach) Capitals są na dobrej drodze i będą już regularnie wygrywać.
- Nasz system gry zaczyna działać i kiedy się go trzymamy, nasi rywale naprawdę nie mają łatwego życia. Musimy tylko robić swoje i dawać z siebie wszystko przez pełne 60 minut. Teraz już będziemy pięli się w górę tabeli - mówi hokeista urodzony w Zabrzu.