Czy przygotowanie ceremonii otwarcia Euro 2012 było dla Pana największym wyzwaniem w karierze?
Największym wyzwaniem jest moje życie i wychowanie 4 dzieci... (śmiech) Ale tak poza tym, to na pewno Euro 2012 stoi na równi chociażby z ceremonią zakończenia igrzysk w Salt Lake City.
Jak będzie wyglądała ceremonia otwarcia Euro 2012?
To będzie wielkie wydarzenie, które ma podkreślić tę piękną energię, jaką niesie ze sobą Euro. Razem z Brynem Waltersem, który jest dyrektorem całego show, przygotowaliśmy widowisko pełne energii, dobrego humoru i technologicznych ciekawostek. Mamy nadzieję, że uda się chwycić za serce tysiące ludzi na Stadionie Narodowym i miliony przed telewizorami.
Jak znalazł Pan tylu ludzi do brania udziału w ceremonii?
Najważniejszymi artystami ceremonii otwarcia są wolontariusze, oni są solą tego wydarzenia. Bez nich nic by się nie udało.
Możemy spodziewać się jakichś niespodzianek?
Szczegółów nie mogę zdradzić, ale na pewno chcę, by ludzie czuli się tak wzruszeni, jak my przygotowując ceremonię.
Wiemy na pewno, że podczas ceremonii usłyszymy muzykę Chopina. Nie boi się Pan, że kibice woleliby np. coś z repertuaru Shakiry?
Chopin jest największym muzykiem pochodzącym z Polski. Co więcej, na pewno jest większy niż wszystkie żyjące obecnie gwiazdy.
Miał Pan jakieś problemy przy reżyserowaniu ceremonii?
Pewnie. Musieliśmy się bardzo starać, by było to widowisko efektowne, ale równocześnie takie, które nie spowoduje zniszczenia murawy przed meczem Polska - Grecja.
Słyszał Pan hymn reprezentacji Polski "Koko Euro Spoko". Usłyszymy jego fragmenty podczas ceremonii?
Kto by nie słyszał? (śmiech) Ale mamy inną koncepcję i nie wykorzystaliśmy tego motywu muzycznego.
Na koniec pytanie sportowe. Jest Pan Włochem, więc jakie Pan daje szanse swojej reprezentacji?
Wierzę, że uda im się dojść do półfinału.
OTWARCIE EURO 2012 BEZ KOKO EURO SPOKO - nowe fakty, wywiad z reżyserem SHOW PRZED MECZEM POLSKA - GRECJA
2012-06-05
5:37
Marco Balich, reżyser ceremonii otwarcia Euro 2012 na Stadionie Narodowym, a także dyrektor firmy Filmmaster Events, tylko portalowi gwizdek24.pl opowiada o jej szczegółach.