Gwiazdor Manchesteru United twierdzi, że po tym zwycięstwie jego zespół może wyjść z grupy.
- Faworytem naszej grupy jest Argentyna. Ale kto powiedział, że nie możemy jej pokonać? Zwyciężyliśmy już z mistrzami Europy z 2004 roku, równie nieprzewidywalne rzeczy mogą się dziać w spotkaniu z Argentyną. Cieszę się, że moja bramka pozwoliła Korei zdobyć trzy punkty - podkreśla Park.
Koreańczycy zaimponowali, z kolei Grecy kompletnie nie trafili z formą na mundial.
- Porozmawiamy sobie na temat tego meczu. Wierzę, że w kolejnym spotkaniu zagramy lepiej - mówi trener Grecji, Otto Rehhagel.