Atak Wiaczesława Szewczenki na sędziego

i

Autor: Twitter/ Tribuna.com Україна Atak Wiaczesława Szewczenki na sędziego

Piłkarza poniosło

Piłkarz wskrzesił słynne uderzenie Zinedine Zidane'a! Ofiarą został sędzia, skandaliczne zachowanie

2023-11-05 22:08

Do niecodziennej sytuacji doszło w drugiej lidze ukraińskiej. Głównym bohaterem skandalicznego zdarzenia był Wiaczesław Szewczenko, który potraktował sędziego podobnym uderzeniem do tego, jakiego dopuścił się Zinedine Zidane podczas finału mistrzostw świata w 2006 roku. Wypowiedź piłkarza po meczu jeszcze bardziej zszokowała.

W mediach społecznościowych pojawił się materiał z meczu Hirnyk-Sport Horiszni Pławni - Dinaz Wyszogród, o którym stało się głośno nie przez sytuację, że gospodarze wygrali 2:0. Bardziej chodzi o fakt, że w drugiej połowie doszło do skandalicznego zdarzenia, którego głównym bohaterem był Wiaczesław Szewczenko. 38-latek w przerwie meczu wszedł na murawę i po 15 minutach został ukarany żółtą kartką. Jego pobyt na boisku nie trwał długo, ponieważ po chwili arbiter postanowił po kolejnym przewinieniu ukarać zawodnika czerwoną kartką. Szewczenko nie mógł pogodzić się z zaistniała sytuacją, ruszył na sędziego i z pełnym impetem uderzył ofiarę "z byka" w klatkę piersiową. Na szczęście arbiter nie ucierpiał, a piłkarz został bardzo szybko zatrzymany przez resztę zawodników.

Sędzia został zaatakowany przez piłkarza! Zawodnik potraktował arbitra "z byka"

Jednak na tym Szewczenko nie poprzestał i w wywiadzie po meczu przyznał, że nie żałuje w ogóle tego co zrobił. - To wszystko wydarzyło się z powodu stronniczego sędziowania. Po prostu nie mogłem patrzeć, jak młodych chłopaków, którzy dopiero zaczynają grać w piłkę, ktoś po prostu "zabija" gwizdkiem i jeszcze się z nich naśmiewa. Szanuję sędziów, z wieloma utrzymuję kontakt osobiście, ale w tej sytuacji żałuję tylko jednego - że nie uderzyłem go mocniej, żeby dobrze zapamiętał, że tak nie można sędziować - powiedział piłkarz.

Szewczenko przyznał, że czekał po meczu na sędziego, ale ten był już pod asystą ochrony. Teraz jedynie, na co może czekać piłkarz to kara, jaką poniesie.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze