Ale Bartłomiej Bonk (29 l.) walczył wczoraj jak heros i zdobył brązowy medal w kategorii 105 kg. Pierwszy medal MŚ w jego karierze i jedyny dla Polski na pomoście w Hali Stulecia. Ten medal dedykowany jest 11-miesięcznej Julii, która urodziła się z niedotlenieniem mózgu na skutek błędu lekarskiego. Jej ojciec zaliczył pięć podejść w konkursie.
Przeczytaj również: RAJDY. Robert Kubica mistrzem świata WRC 2!
W rwaniu miał drugi wynik (188 kg), a potem obronił ostatecznie miejsce na podium, choć w podrzucie miał czwarty rezultat (216 kg). Podobnie jak przed rokiem w igrzyskach w Londynie, trzykrotnie spalił rwanie Marcin Dołęga. Częściowo tłumaczy go kontuzja mięśni brzucha. Ale dlaczego zaczynał od ciężaru 185 kg? Poza konkurencją był 22-letni Uzbek Rusłan Nurudinow, najlepszy w rwaniu (190 kg), podrzucie (235) i w dwuboju (425). Srebro dla Dawida Biedżaniana (Rosja) – 405 kg, brąz dla Bonka – 404.