Kawęcki prowadził od samego startu piątkowego finału. Już na pierwszym nawrocie zaczął wyścig z czasem. Ostatecznie po trzech kolejnych basenach zameldował się na mecie ze znakomitym czasem 49,63. Pobił w ten sposób o 0,05 s - należący zresztą do niego - rekord Polski. Drugi na mecie Rosjanin Stanisław Dobiec stracił 0,66 sekundy. Na najniższym stopniu podium zameldował się Brytyjczyk Christoph Walker-Hebborn.
Szaloną imprezą sióstr Radwańskich żyje cały świat [ZDJĘCIA]
Dla Kawęckiego to szóste złoto na mistrzostwach Europy na krótkim basenie. W Netanji triumfował w środę również na dystansie dwukrotnie dłuższym. Ponadto jest również dwukrotnym złotym medalistą ME na basenie długim, dwukrotnym mistrzem świata na basenie krótkim (ma też srebro wywalczone w Doha w 2014 roku), a także dwukrotnym srebrnym medalistą mistrzostw świata na basenie 50-metrowym.
Po prostu as. Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów!