- Nie spodziewajcie się po mnie wielkiego świętowania. Nie robiłem tego nawet wtedy, kiedy w 2008 roku wygrałem Grand Prix Kanady Formuły 1 - powiedział krakowianin, który myśli już o kolejnym wyzwaniu. Najbliższym będzie listopadowy Rajd W. Brytanii, w którym pojedzie na próbę autem WRC.
Zobacz również: Adam Małysz wicemistrzem Polski w rajdach samochodów terenowych!
- Zrobiłem postęp, ale jeszcze sporo pracy przede mną, bo wymagam od siebie bardzo dużo - dodał Robert.
Kubica w przyszłym sezonie najpewniej będzie jeździł w WRC - albo w dotychczasowym teamie Citroena, albo brytyjskim M-Sport. Polskiemu kierowcy chodzą jednak po głowie zupełnie inne starty.
Przeczytaj również: Robert Kubica nokautuje. Polak mistrzem świata WRC 2
- Jestem szczęśliwy, rajdy w tym roku to był element rehabilitacji, ale droga jeszcze daleka - przyznaje. - W tym sezonie chciałem nabrać doświadczenia rajdowego, w razie gdybym nie mógł zrealizować głównego celu, czyli ścigania w autach jednomiejscowych.