Mecz towarzyski Włochy - Niemcy

i

Autor: East News

Rewanżu za Euro 2016 nie było. Bezbramkowy remis Włochów z Niemcami

2016-11-15 23:58

Mecz towarzyski Włochy - Niemcy na San Siro w Mediolanie zapowiadano jako rewanż za ćwierćfinał Euro 2016 we Francji, kiedy to po rzutach karnych wygrali podopieczni Joachima Loewa. Gospodarze przez całe spotkanie dążyli do zdobycia zwycięskiego gola, długimi momentami mieli zdecydowaną przewagę, ale Bernda Leno nie pokonali i starcie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Na Euro 2016 Włosi i Niemcy zmierzyli się już na etapie ćwierćfinału, a faworyta było wskazać bardzo trudno. W normalnych warunkach byliby nim mistrzowie świata, lecz to "Squadra Azurra" w 1/8 finału rozprawiła się z Hiszpanią. Wtedy jednak nie dała rady ekipie Joachima Loewa, odpadła po rzutach karnych, a we wtorkowy wieczór dostała szansę rewanżu.

Oczywiście był to tylko mecz towarzyski, stąd też selekcjoner Włochow Giampiero Ventura dał szansę kilku zawodnikom, którzy nie grali w dotychczasowych meczach eliminacji do MŚ 2018 w Rosji. Niezbyt wysoka ranga spotkania nie przyciągnęła też kompletu widzów na trybuny San Siro w Mediolanie, aczkolwiek momentami atmosfera była gorąca. Fani mieli bowiem sporo emocji za sprawą swojej reprezentacji, która długimi momentami dominowała i stwarzała sobie znakomite sytuacje bramkowe.

W drugiej połowie gospodarze mocno przycisnęli i mogli zebrać tego owoce, ale często brakowało im jednak skuteczności lub znakomicie interweniował Bernd Leno. Najlepszej okazji nie wykorzystał młody napastnik Torino Andrea Belotti, który w polu karnym kapitalnie ograł rywala, strzelił obok bezradnego bramkarza, lecz miał wielkiego pecha, bo piłka odbiła się tylko od słupka.

Ostatecznie więc rewanżu za Euro 2016 nie było, Włosi bezbramkowo zremisowali z Niemcami, ale ich kibice mogą być chyba zadowoleni z postępów, jakie drużyna robi pod okiem Ventury. Dodajmy, że po czterech kolejkach eliminacji do MŚ 2018 ma dziesięć punktów (tyle samo co faworyzowana do awansu Hiszpania) i jest wiceliderem swojej grupy tylko i wyłącznie przez słabszy bilans bramek. Spotkanie z Niemcami i styl gry gospodarzy tylko potwierdziły, że ta drużyna idzie w dobrym kierunku.

WŁOCHY - NIEMCY 0:0

Żółte kartki: Tah, Gundogan

Włochy: Buffon (46. Donnarumma) - Rugani, Bonucci, Romagnoli (46. Astori) - Zappacosta, De Rossi, Parolo, Darmian - Immobile (89. Zaza), Eder (68. Bernardeschi), Belotti (88. Sansone)

Niemcy: Leno - Mustafi, Hoewedes, Hummels (46. Tah) - Kimmich, Goretzka (60. Gnabry), Rudy, Weigl (70. Goetze), Gerhardt - Gundogan - Mueller (60. Volland)

Najnowsze