Michael Schumacher pozostaje w śpiączce od wielu tygodni. Niemiec nie odzyskał przytomności od grudnia zeszłego roku, kiedy to podczas jazdy na nartach przewrócił się i uderzył głową w kamień.
Zobacz również: Marek Galiński nie żyje - znany kolarz zginął w wypadku samochodowym
W zagranicznych mediach pojawiła się informacja, że zamin doszło do wypadku, Schumacher zjechał z wyznaczonego szlaku.
Doniesienia te szybko zdementowała Sabine Kehm. - Do wypadku doszło na stoku - poinformowała menedżrka "Schumiego".