Serie A: Torino - Juventus 1:4. Gianluigi Buffon wyśrubował rekord z czystym kontem do 973 minut

2016-03-20 20:49

Gianluigi Buffon - zgodnie z oczekiwaniami - przeszedł do historii! Włoski bramkarz Juventusu Turyn wyśrubował rekord z czystym kontem do 973 minut i zapisał się w ten sposób w annałach Serie A! Stara Dama w derbach Turynu pokonała Torino 4:1, a Kamil Glik niestety, ale swojego występu wspominać zbyt ciepło nie będzie.

Najnowsze z działu

Niesamowite zdjęcie

Sylwia Dekiert odsłoniła długie jak żyrafa nogi. Seksapil bije z tego zdjęcia. Dziennikarka TVP odsłoniła naprawdę wiele

Zaskakujący efekt

Zrobiliśmy ciasto Anny Lewandowskiej. Trudno opisać ten smak, w środku wyszło zielone

Kontuzja wyleczona, konflikt płonie

Wszystko jasne! Wielkiej gwiazdy zabraknie w finałach EURO 2024. Ma na koncie ponad 100 meczów w kadrze, to potężna strata

Mocne słowa!

Marianna Schreiber nie wytrzymała widząc zmysłowe tańce Anny Lewandowskiej. Kompletnie się nie hamowała, ostra krytyka żony Lewandowskiego

Kajakarstwo

Polscy slalomiści po kwalifikacjach w Bratysławie. Dwóch Polaków na podium

To nie był mecz Glika, a był Ginaluigiego Buffona, który zdystansował Sebastiano Rossiego, byłego bramkarz Milanu i zachował czyste konto przez kolejne 974 minuty. Włoch piłkarzom Torino dał się pokonać dopiero tuż po przerwie, na dodatek rywale potrzebowali do tego rzut karny, a historyczne trafienie zanotował na swoim koncie Andrea Bellotti.

Arkadiusz Milik jak Luis Suarez! Piąty mecz, siódmy gol! [WIDEO]

Tyle że wtedy "Byki" przegrywały już 0:2. Najpierw do siatki trafił bowiem Paul Pogba, a później na rajd przez pół boiska zdecydował się Sami Khedira. Kamil Glik w tej sytuacji uznał chyba, że Niemiec na pewno nie wbiegnie w pole karne i próbował przeciąć podanie. Wyszło komicznie. Khedira pobiegł prosto, a stoperzy Torino zrobili mu jeszcze wejście.

Khedira hizo el 0-2. #juventus https://t.co/hQ23ai4h9x
— Ciro Procuna (@cprocuna) 20 marca 2016

Polak problemów miał zresztą więcej. Szybko dostał żółty kartonik. Sprokurował rzut wolny, po którym do siatki trafił Pogba. A na koniec mógł jeszcze wylecieć z boiska, ale oszczędził go sędzia. W przeciwieństwie do Alvaro Moraty, który w ostatnich kilkunastu dniach wyraźnie złapał formę. Z Bayernem w Monachium robił niesamowite spustoszenie w szeregach Bawarczyków, a w derbach, chociaż zagrał dopiero jako zmiennik Paulo Dybali, dwukrotnie wykorzystał kontry Starej Damy. Hiszpan wyraźnie nie walczy tylko o wyjazd na Euro 2016, ale też o transfer powrotny do Realu Madryt. Jeśli tak, ma co robić. W umowie ma bowiem wpisaną klauzulę 35 milionów euro.

Juventus po triumfie jest coaz bliżej tytułu mistrzowskiego. Przeszkodzić mu mogą już chyba tylko gracze Napoli. Tyle że oni akurat ostatnio wyraźnie wpadli w dołek.

Torino FC - Juventus Turyn 1:4 (0:2)
Bramki: Belotti 48 (k), Pogba 33, Khedira 42, Motata 63, 77

Torino: Padelli - Maksimović, Glik, Moretti - Peres, Acquah, Vives, Benassi (81. Baselli), Silva (75. Zappacosta) - Immobile (46. Lopez), Belotti

Juventus: Buffon - Barzagli, Bonucci, Rugani - Lichtsteiner (50. Cuadrado), Khedira, Lemina, Pogba, Sandro - Dybala (32. Morata), Mandzukić (85. Zaza).