W Polsce bardzo często narzekamy na pracę sędziów gwiżdżących w LOTTO Ekstraklasie, tymczasem w innym ligach sytuacja nie wygląda lepiej. A czasami wręcz jeszcze gorzej. Czego przykład mogliśmy zaobserwować podczas niedzielnego meczu francuskiej Ligue 1 pomiędzy FC Nantes a PSG.
W samej końcówce spotkania goście prowadzili 1:0 po golu Angela Di Marii. W drugiej połowie nie potrafili jednak podwyższyć prowadzenia i do ostatnich chwil musieli uważać, by nie stracić przypadkowej bramki. Paryżanom postanowił jednak nieco pomóc sędzia Tony Chapron, który jednemu z zawodników Nantes pokazał kuriozalną czerwoną kartkę.
Sytuacja rozgrywała się już w doliczonym czasie gry. Arbiter biegł za akcją, ale nie zauważył, że z tyłu nadciąga pomocnik gospodarzy Diego Carlos. I wpadł pod nogi niespodziewającego się niczego Brazylijczyka! To był jednak dopiero początek. Chapron najpierw chciał się zrewanżować piłkarzowi i spróbował go kopnąć, ale na szczęście nie sięgnął. Po chwili jednak dopiął swego i ukarał Bogu ducha winnego zawodnika.
Pokazał mu bowiem żółtą kartkę, a z racji tego, że Carlos miał już na koncie jedną, to sędzia wyjął z kieszeni czerwony kartonik i wyrzucił go z boiska. Na nic zdały się protesty zawodnika i jego kolegów z zespołu. Brazylijczyk musiał przedwcześnie udać się do szatni, a rozbici tą sytuacją gospodarze nie zdołali już wyrównać i przegrali 0:1. Jesteśmy ciekawi, czy wobec tego absurdalnego zachowania arbitra zostaną wyciągnięte jakieś konsekwencje.
"PIŁKARSKIE JAJA!"
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) 14 stycznia 2018
Diego Carlos przypadkowo wpadł na sędziego w meczu FC Nantes - PSG, a arbiter postanowił szybko zrewanżować się zawodnikowi! #modanafrancję pic.twitter.com/9o71G2fp4I