Skucha: To była solidna firma

- Ogromną ambicją i wolą walki wyróżniała się od najmłodszych lat. Poznałem ją jako dziewczynkę, gdy rozpoczynała karierę sportową. Nasze losy splotły się na dobre w Sydney, kiedy ona zdobyła złoty medal olimpijski, a ja byłem szefem szkolenia PZLA. Wtedy wydawało się, że wszystko przed nią - powiedział Skucha.

- To była solidna firma, na której zawsze można było polegać. Kamila była marką samą w sobie - zakończył prezes PZLA

Dodał, że w ostatnich latach kłopoty zdrowotne nie pozwalały jej na normalne treningi i starty, ale nigdy nie zabrakło jej ambicji i z pełnym zaangażowaniem podchodziła do każdego wyzwania.