Zawody siłaczy Arnold Sports Festival odbyły się w Columbus w stanie Ohio. Potężni strongmani popisywali się nadludzką mocą, rywalizując w widowiskowych konkurencjach a nawet bijąc rekordy Guinnessa. Ale największe emocje wzbudził Rosjanin Michaił Sziwliakow.
37-letni olbrzym popisał się, dźwigając w martwym ciągu sztangę ważącą aż 426 kg. Próbę udało mu się wykonać. Sztanga była tak obciążona, że aż uginała się pod ogromnym ciężarem. Organizm Rosjanina w końcu się zbuntował nie wytrzymał. Kiedy Sziwliakow podnosił sztangę, z jego nosa nagle obficie polała się krew. Strongman nie wyglądał jednak na przejętego tym, co się stało. Na krwotok zareagował uśmiechem, dziękując publiczności na wsparcie. Zobaczcie WIDEO.