Wimbledon 2025 może być przełomowy dla Igi Świątek. Wcześniej polska tenisistka męczyła się na trawie, ale w tym roku czuje się na tej specyficznej nawierzchni zdecydowanie lepiej. Pokazała to już w Bad Homburg, gdzie doszła do finału turnieju WTA 500, a później potwierdziła dobrą formę w Londynie. Na Wimbledonie jest już w ćwierćfinale po zwycięstwach z Poliną Kudiermietową (7:5, 6:1), Caty McNally (5:7, 6:2, 6:1), Danielle Collins (6:2, 6:3) i Clarą Tauson (6:4, 6:1). Teraz na jej drodze stanie Ludmiła Samsonowa, dla której będzie to pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał w karierze. I do ostatniej chwili może nie zdawać sobie sprawy, że zagra z byłą liderką rankingu WTA!
Kiedy Iga Świątek gra z Ludmiłą Samsonową? O której godzinie ćwierćfinał Wimbledonu?
Najbliższa rywalka zaskoczyła Igę Świątek przed ćwierćfinałem Wimbledonu
- Ale ona nie wie, że zagra ze mną? - nie dowierzała na konferencji prasowej Świątek, gdy usłyszała o podejściu swojej rywalki. Wcześniej Samsonowa, po zwycięstwie w 1/8 finału z Jessicą Bouzas Maneiro, tłumaczyła, że od kilku lat nie chce znać swoich najbliższych rywalek. Wyjaśniła, że w innym razie za dużo myśli o nadchodzącym meczu i rywalce, którą zamierza poznać najprawdopodobniej dopiero pod koniec dnia poprzedzającego spotkanie.
- Rozumiem to, ale... Jakby nie zostało nam zbyt wiele meczów, żeby nie wiedzieć. Nie masz zbyt wiele opcji w ćwierćfinałach - kontynuowała Świątek, ewidentnie zmieszana tą informacją. Wyjaśniła też, że na Wimbledonie są dwie szatnie, więc teoretycznie da się grać turniej w takiej niewiedzy - do pewnego momentu, w którym trzeba się przygotować, z czym zgodzili się dziennikarze.
Zestawili Igę Świątek z Aryną Sabalenką. Deklasacja! Utarto nosa krytykom Polki
Kim jest Ludmiła Samsonowa?
- Powiem jej [z kim gra - red.] - zażartowała na koniec Świątek. Na korcie nie będzie jednak żartów, bo Polka zagra o pierwszy półfinał Wimbledonu w karierze, a Samsonowa o pierwszy półfinał Wielkiego Szlema w ogóle.
Wcześniej 26-latka czterokrotnie odpadała z wielkoszlemowych turniejów na etapie 1/8 finału. Samsonowa reprezentuje Rosję, chociaż mieszka we Włoszech, od kiedy miała zaledwie rok. Jako juniorka grała pod włoską flagą, ale w związku z trudnościami w uzyskaniu włoskiego obywatelstwa, od 2018 r. występuje jako Rosjanka. Podkreśla jednak, że jest Włoszką - nawet, gdy zapytano ją o makaron z truskawkami, który na Wimbledonie otwarcie zachwalała Świątek.
- Dla Włochów to coś szalonego. Nie da się nawet wyobrazić takiego połączenia - śmiała się Samsonowa zapytana o najgłośniejsze danie tegorocznego Wimbledonu. Ćwierćfinał Świątek - Samsonowa już w środę, 9 lipca, o godzinie 14:00 czasu polskiego.