Pudzianowski i Savickas przez lata toczyli walkę o miano najsilniejszego
Mariusz Pudzianowski sprawił, że zawody strongman zyskały w Polsce taką popularność. Co więcej, został najwybitniejszym zawodnikiem tej dyscypliny, zdobywając rekordowe 5 tytułów mistrza świata. Ale przecież nie brakowało w niej innych wybitnych zawodników, a część z nich rywalizowała właśnie z naszym „Pudzianem”. Jednym z tych, których polscy kibice mogą pamiętać najlepiej, jest Zydrunas Savickas – to on przez lata deptał Pudzianowskiemu po piętach, by w końcu zdetronizować go w 2009 roku – to po tych zawodach Mariusz Pudzianowski udzielił wywiadu, w którym tłumaczył, że: „to by nic nie dało, bo on był drugi w kulach”.
Savickas tuż za plecami Pudzianowskiego, zapisał się w historii
Zydrunas Savickas może pochwalić się niewiele mniejszymi osiągnięciami niż Mariusz Pudzianowski. Litwin sięgnął po mistrzostwo świata aż czterokrotnie – po raz pierwszy we wspomnianych już mistrzostwach w 2009 roku, które były ostatnimi dla „Pudziana”. Ale Savickas wykazywał się ogromną siłą także wcześniej – gdy Pudzianowski sięgał po swoje tytuły, Litwin często stawał na podium tuż za nim. Srebro wywalczył aż 6-krotnie – w 2002, 2003, 2004, 2011, 2013 i 2015 roku.
Legendarny rywal Pudziana wciąż trenuje i startuje
W przeciwieństwie do Mariusza Pudzianowskiego Savickas nie postawił na inną dyscyplinę. Choć na mistrzostwach świata strongman raczej nie ma już czego szukać, to dalej startuje w różnych zawodach siłowych. Od 2008 roku prowadzi w Wilnie własną siłownię, a w 2011 roku, gdy osiągał jeszcze sukcesy na mistrzostwach świata siłaczy, zajął się polityką – został wówczas wybrany na radnego Wilna. W galerii powyżej zobaczycie, jak wyglądał Savickas podczas rywalizacji z Pudzianowskim oraz jak prezentuje się teraz.