Woods jest jednym z najpopularniejszych i najlepiej opłacanych sportowców na świecie. Wielką sławę przyniosła mu wieloletnia gra w golfa. W tej dyscyplinie sportu wygrał tak naprawdę wszystko, co jest do wygrania. W dodatku stał się marką rozpoznawalną na całym świecie. Przez rekordowe 683 tygodnie przebywał na pierwszej liście światowego rankingu. Najbardziej prestiżowy turniej Masters wygrywał pięciokrotnie, trzykrotnie triumfował też US Open oraz Open Championship.
Teraz cały świat z przerażeniem patrzy na doniesienia amerykańskich i światowych mediów. Tiger Woods miał bowiem potworny wypadek około 7:12 czasu lokalnego na trasie Hawthorne Boulevard nieopodal Los Angeles. Przyczyny wypadku są na razie ustalane, ale pierwsze obrazki z miejsca zdarzenia są fatalne. Masywny SUV został praktycznie doszczętnie zniszczony.
Początkowo niektóre źródła podawały, że stan Tigera Woodsa jest krytyczny. Amerykanin od razu trafił na stół operacyjny. Najnowsze doniesienia mówią jednak, że życiu golfisty nie zagraża niebezpieczeństwo. Agent golfisty, Mark Steinberg powiedział, że Woods doznał licznych obrażeń nóg. Legendę sportu z rozbitego samochodu trzeba było wydobywać za pomocą ciężkiego sprzętu hydraulicznego.
