Ten jeden z najlepszych sprinterów był mistrzem świata w roku 2005. Ma na koncie kilkadziesiąt (!) zwycięstw etapowych, w tym 4 na trasie Tour de France i wygranych kolarskich klasyków. W roku 2010 w Szwajcarii został brutalnie sfaulowany przez Marka Cavendisha i w upadku doznał poważnych obrażeń. Ale wrócił do zdrowia i szuka wyścigu w którym mógłby znów zabłysnąć.
Taka szansę dał mu zaproszeniem Czesław Lang. Dla widzów Tour de Pologne jego obecność w peletonie to gwarancja niesamowitych przeżyć. Tak finiszujących kolarzy liczy się na palcach jednej ręki.