Lukas Podolski, napastnik reprezentacji Niemiec

i

Autor: archiwum se.pl

Łukasz Podolski: Polska potrzebuje POLSKIEGO trenera! WYWIAD

2012-06-25 13:53

Łukasz Podolski (27 l.) mecz ćwierćfinałowy Niemców z Grecją (4:2) obejrzał niespodziewanie z ławki rezerwowych. Wierzy jednak, że zagra w półfinale, a potem w finale w Kijowie. - Wygraliśmy już cztery mecze, do wygrania pozostały jeszcze dwa. Obojętnie, z kim zagramy w finale, stać nas będzie na końcowy triumf, bo mamy bardzo mocną drużynę - mówi "Super Expressowi" urodzony w Polsce 100-krotny reprezentant Niemiec.

"Super Express": - Byłeś zaskoczony, gdy okazało się, że mecz z Grekami zaczniesz na ławce?

Łukasz Podolski: - Mamy bardzo dobrych piłkarzy w rezerwie i trener miał prawo tak zadecydować. W końcu już się nagrałem w reprezentacji, bo niedawno wystąpiłem w niej po raz setny (śmiech). Naprawdę nie robię problemu z tego, że nie zagrałem z Grecją. Patrzę już do przodu. Choć może trochę szkoda, bo na stadionie w Gdańsku była moja rodzina.

- Jesteś już ponad dwa tygodnie w Polsce. Jak ci się podobają mistrzostwa?

- Impreza jest bardzo udana. Powstały nowe autostrady, nowe stadiony są bardzo fajne. Mam nadzieję, że dzięki temu polska piłka też zrobi krok do przodu.

- Bardzo cię zawiodła polska reprezentacja? Zawsze otwarcie mówisz, że jej kibicujesz....

- Może w Polsce za dużo się mówiło, że grupa, w której graliście jest łatwa? To był błąd. Polacy w każdym meczu zagrali po jednej dobrej połowie, ale nie wiem, czemu skończyło się tak, jak się skończyło. Liczyłem na to, że w ćwierćfinale zagramy z Polską. Taki scenariusz był bardzo realny.

- Naszą reprezentację obejmie teraz nowy trener. Trwają dyskusje, czy ma to być Polak czy może jednak Niemiec.

- Musi być polski trener.

- Dlaczego?

- Bo powinien mówić po polsku i utożsamiać się z tym krajem. Powinien dobrze znać wszystkie realia tej piłki, wiedzieć, jak ona funkcjonuje. Musi znać dobrze polskich piłkarzy. Wprawdzie nie znam wszystkich polskich trenerów, ale jest chyba w waszej lidze jakiś dobry szkoleniowiec. Wierzę, że polska piłka zrobi krok do przodu, że pojawią się w lidze młodzi zawodnicy, którzy wyjdą z kategorii juniorów do pierwszej reprezentacji i ją wzmocnią, tak jak ostatnio dzieje się w Niemczech. W polskiej reprezentacji brakuje mi tego.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze