Jeśli jednak spadnie świeży śnieg i zrobi się miękko, do walki mogą się włączyć lżejsze biegaczki. Norweżki mają właśnie takie zawodniczki. Wiem, że Justyna uważa olimpijskie trasy za niewygodne dla siebie, bo za dużo jest zakrętów. W Turynie i Salt Lake City trasy były niezwykle ciężkie, nawet trudniejsze niż w Pucharze Świata, i niektórzy trochę się do tego przyzwyczaili.
Vancouver: Uwaga na Virpi Kuitunen!
2010-02-27
3:00
- Na pewno trzeba w roli faworytek widzieć Kowalczyk i Bjoergen. Uważałabym też na Finkę Kuitunen, która bardzo starannie przygotowywała się do 30 km.