Wojtek Wolski ostatnio nie gra w hokeja, bo przechodzi rehabilitację po zabiegu pachwiny. Operacja była konieczna, bo zawodnik New York Rangers miał kilka zerwanych mięśni. Na szczęście Wolski był w bardzo dobrych rękach, operowali go najlepsi lekarze na świecie specjalizujący się w tego rodzaju zabiegach. Teraz z dnia na dzień Wojtek czuje się lepiej. A w trudnych chwilach wspiera go Marta Krupa. Przy tak pięknej dziewczynie hokeista zapomniał nawet o największym bólu.
Wojtek i Marta wybrali się na elegancką kolację do modnej restauracji "Catch" na Manhattanie. Pod lokal podjechali czarnym terenowym chevroletem z przyciemnionymi szybami i z kierowcą. Restaurację opuścili kilka godzin później w szampańskich nastrojach. Na krótkim spacerze spotkali bezdomnego, któremu dali kilka dolarów.
Marta poleciała do Polski, gdzie weźmie udział w finałowym odcinku "Tańca z gwiazdami". Wojtek na pewno będzie oglądał jej występ.