Dyrektor kurortu Meribel przyznał, że Schumacher szusował między dwoma legalnymi trasami narciarskimi: Georges Bauduis Piste i La Biche Piste.
Przedstawiciele lokalnych władz uspakajają, że wypadek Schumachera nie ma nic wspólnego z zejściem jakiejkolwiek lawiny.
Justyna Kowalczyk (prawie) nago w saunie z tajemniczym mężczyzną FOTO
Wiadomo na pewno, że 7-krotny mistrz Formułu 1 nie zjeżdżał poza trasą samotnie, tylko w towarzystwie przynajmniej jednego znajomego.
Gdyby nie to, pomoc dla "Schumiego" przyszłaby zdecydowanie później.
W szpitalu w Grenoble przy kierowcy czuwa jego rodzina.
We wszystkich zagranicznych relacjach podkreśla się, jak dobrym narciarzem był do tej pory Michael Schumacher.