Pomagać można na wiele sposób. Marcin Długosz, jeden z dziennikarzy "Super Expressu" postanowił to robić na swój sposób, wykorzystując do tego jedną z jego pasji, czyli bieganie. Podobnie jak w poprzednim roku, tym razem Długosz znów pobiegnie, by pomóc potrzebującym, tym razem Krzyśkowi. - Pewnie pamiętacie Miłosza, któremu rok temu pomogliśmy w przeprowadzeniu wszczepienia bezcennego implantu. Dziś naszej pomocy potrzebuje Krzysiek - rozpoczął swój wpis na Twitterze Marcin Długosz, dziennikarz "Super Expressu", który już za kilka dni rozpocznie specjalną akcję #ZadyszkaDlaKrzyśka. Celem akcji jest zebranie pieniędzy dla potrzebującego Krzyśka i żeby to zrobić, Marcin Długosz zdecydował się przebiec 180 kilometrów dobę lub mniej. - Zamierzam wyruszyć w piątek 14 maja o 4:00 i muszę założyć, że będzie to bieg dobowy (...) Przez całą trasę będę miał obok dwóch przyjaciół na rowerach posiadających wszystko, co na normalnych biegach jest rozstawione na punktach. Tak dużego wyzwania jak bieganie przez całą dobę jeszcze nigdy nie w życiu się nie podjąłem, ale bardzo bym chciał, żeby nie było to wyłącznie sprawdzenie moich możliwości sportowych, ale realna szansa na coś dobrego - zdradza na Twitterze Marcin Długosz. Relacja z biegu Marcina Długosza prowadzona będzie oczywiście na portalu sport.se.pl!
Biec dobę by pomóc Krzyśkowi
Krzysiek potrzebuje na operacje ponad 100 tysięcy złotych. W zrealizowaniu tego celu na pomóc Marcin Długosz i jego heroiczny wyczyn, którym jest pokonanie 180 kilometrów w niecałą dobę. A jest o co walczyć, bo choroba Krzyśka zdominowała jego życie. - Powiedzieć, że choroba zabrała mi kilka ostatnich lat życia to za mało. Wszystko zdominował ból i strach. Pozostaje tylko nadzieja, że jeszcze nie wszystko stracone… Pomocy! W pewnym momencie myślałem, że wykorzystałem już limit nieszczęścia w życiu. Niestety, choroba niemalże na każdym kroku o sobie przypomina. A co znacznie gorsze i trudniejsze, zwiastuje, że niedługo nawet resztki sprawności mogą zniknąć, a ja pozostanę w więzieniu - postępującej choroby, bezradności i niepełnosprawności, która będzie oznaczała dla mnie wyrok - czytamy w opisie zbiórki Krzyśka. Każdy z nas może jednak pomóc Krzyśkowi w spełnieniu jego marzeń, wspierając zbiórkę, która znajduje się TUTAJ! KLIK!