- Popełniliśmy błędy w prostych sytuacjach, rywale z Trentino bardzo dobrze serwowali, a nam doskwierał brak libero Piotra Gacka - tłumaczył drugi trener Zaksy Sebastian Świderski. Gacek musiał wrócić do Polski na operację wyrostka robaczkowego i awaryjnie zastąpił go przyjmujący Serhij Kapelus. - Zrobił, co było w jego mocy - analizował Świderski. - Mam nadzieję, że za tydzień w Kędzierzynie mecz będzie wyglądał zupełnie inaczej. Musimy być odważniejsi, nie ma się co bać Trentino - zakończył "Świder".
Kędzierzynianie nie dali rady Trentino. Za tydzień Zaksa nie będzie się bać
Niespodzianki nie było. Zaksie udało się przed rokiem sensacyjnie wygrać na parkiecie trzykrotnego zwycięzcy Ligi Mistrzów Trentino, ale kędzierzynianie tym razem musieli uznać wyższość faworyta. Siatkarze z Trydentu w trzeciej kolejce LM pokonali lidera polskiej ekstraklasy 3:0.