Grupę wstępną polska reprezentacja przebrnęła bez zarzutu. Biało-czerwoni wygrali wszystkie trzy mecze, a co więcej, nie stracili ani jednego seta. Takim samym stosunkiem (3:0) pokonali Maroko, Czechy i Kanadę. Z kompletem zwycięstw awansowali do rundy głównej. Tam rozpoczęły się pierwsze schody. W meczu z reprezentacją Chin do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. W nim na całe szczęście lepsi okazali się młodzi Polacy i wygrali za dwa punkty. W swoim drugim meczu tej fazy turnieju pewnie pokonali Kubę 3:0 i przed ostatnim pojedynkiem zajmują pierwsze miejsce w grupie E.
Awans do półfinału jest na wyciągnięcie ręki. Polakom wystarczy wygrany set w meczu z reprezentacją Iranu. Nawet jeśli powinie im się noga i nie zdołają wyrwać Irańczykom jednej partii, mogą jeszcze liczyć na Chińczyków. Jeśli ci urwą seta Kubie - wtedy polska kadra młodzieżowa i tak zagra w półfinale mistrzostw świata. Tam może zmierzyć się z Brazylią lub Rosją.