Siatkarze Trefla nie zdołali powtórzyć sukcesu sprzed tygodnia, kiedy w finale Pucharu Polski pokonali Resovię 3:1. Tym razem górą byli rzeszowianie, ale zwycięstwo przyszło im o wiele trudniej niż w pierwszym meczu o tytuł, kiedy pewnie zwyciężyli w trzech setach.
Mariusz Wlazły podziękował za wyróżnienie: Tytuł sportowca roku to ukoronowanie kariery [WIDEO]
Mecz znakomicie rozpoczęli gospodarze, którzy w pierwszej partii wygrali do 19. Dwa kolejne sety należały jednak do Resovii (zwycięstwa do 19 i 21). Kiedy wydawało się, że goście złapali wiatr w żagle, Trefl zdobył się na jeszcze jeden mocniejszy oddech i doprowadził do tie-breaka. Początek decydującego seta należał do gości, którzy wyszli na prowadzenie 3:0. Utrzymali je już do końca, wygrywając do 13.
Resovia prowadzi w finale 2-0 i jest o krok od tytułu mistrzowskiego. Mogą go wywalczyć już we wtorek na własnym parkiecie.
Lotos Trefl Gdańsk - Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (25:19, 19:25, 21:25, 25:23, 13:15)
Lotos Trefl Gdańsk: Grzyb, Falaschi, Gawryszewski, Schwarz, Mika, Troy, Gacek (libero) oraz Schulz, Stępień, Czunkiewicz
Asseco Resovia Rzeszów: Drzyzga, Schoeps, Ivović, Penczew, Dryja, Nowakowski, Ignaczak (libero) oraz Buszek, Konarski, Tichacek