To nie sensacyjny transfer drużny stołecznej. Kubański przyjmujący Zenitu Kazań wykorzystał jedynie przychylność trenera Politechniki Jakuba Bednaruka (39 l.) i dołączył do „Inżynierów”, by trzymać formę. Odbędzie kilka treningów w hali na Ursynowie.
Wilfredo Leon trenował w Warszawie
Już pierwszy wzbudził zainteresowanie. - Cieszę się, że mamy tylu chętnych do oglądania naszych zajęć. Zapraszamy częściej – śmiał się trener Bednaruk, który pytany pół żartem czy szykuje wzmocnienie i to dlatego Leon jest sprawdzany w Warszawie, odparł z pełną powagą: - Kota w worku nie kupuję...
Wizyta Kubańczyka w Warszawie wiąże się z jego krótkim wypadem świątecznym do Polski. Leon zżył się z naszym krajem i czeka na możliwość występów w biało-czerwonych barwach. Wszystko jednak wskazuje, że nie nastąpi to wcześniej niż w 2017 roku.
- Pracujemy nad tym, spotkałem się z kilkoma osobami z Ameryki Północnej, które mogą pomóc, ale w 2016 roku będzie ciężko przepchnąć wszystkie papiery przez światową i kubańską federację - tłumaczy nam menedżer Leona Andrzej Grzyb.
Kubańczyk był w czasie świąt w Toruniu u narzeczonej. Jeszcze w tym tygodniu wraca do Rosji, by za parę dni ponownie przyjechać do Polski – tym razem już z Zenitem na towarzyskie mecze w Krośnie i Rzeszowie.