Formuła 1, GP Korei. Robert Kubica w formie, tylko niech Reanult dokręci mu koło!

2010-10-23 8:00

Podczas treningów na nowym torze w Korei Południowej Robert Kubica (26 l.) był bardzo szybki. Wiele wskazuje na to, że - podobnie jak w Japonii - będzie groźny dla najlepszych. Oczywiście pod warunkiem, że mechanicy Renault tym razem dokręcą mu koło...

Na poprzednim GP w Japonii Kubica był trzeci w obu treningach oraz w sesji kwalifikacyjnej. Na starcie wyścigu wyprzedził Marka Webbera, ale chwilę później z jego bolidu odpadło koło! Gdyby nie koszmarny błąd zespołu Renault, Polak mógł nawet walczyć o zwycięstwo.

Przeczytaj koniecznie: F1. GP Korei Południowej. Kubica 4. w drugim treningu

W Korei Kubica znów jest szybki. W porannej sesji treningowej minimalnie ustąpił tylko Hamiltonowi. Później zaliczył czwarty czas (za Webberem, Hamiltonem i Alonso), ale ustanowił rekord w pierwszym sektorze. Czy to dobra wróżba przed niedzielnym wyścigiem?

- Sprawdzaliśmy różne rozwiązania, teraz musimy zdecydować, które jest najlepsze i postarać się wycisnąć z samochodu jeszcze więcej - mówi Kubica.

Polski kierowca jest w świetnej formie, dobrze spisuje się także jego bolid. Trzymajmy kciuki, żeby nie nawalili francuscy mechanicy...

Patrz też: F1. Kubica poznaje tor Yeongam w Korei przed niedzielnym wyścigiem

Najnowsze