Wiele wyścigów czekał na debiutanckie punkty w Formule 1 George Russell! Wydawać się mogło, że w końcu się ich doczekał. Brytyjczyk siadł za sterami Mercedesa w miejsce chorego na koronawirusa Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk zmienił go znakomicie i gdyby nie ogromne zamieszanie z oponami, najprawdopodobniej wyścig zwyczajnie by wygrał. Tak się nie stało, a na podium stanęli Sergio Perez, Esteban Ocon i Lance Stroll.
Totalna KOMPROMITACJA Mercedesa! POMYLILI OPONY, wszystko popsuli, CYRK NA KÓŁKACH
Niewykluczone, że Russell, który po czterech(!) pit-stopach dojechał na dziewiątym miejscu i sięgnął po trzy punkty (dodatkowe oczko za najszybsze okrążenie wyścigu) nie dostanie nawet jednego punktu. Jak informuje dziennikarz Cezary Gutowski, niewykluczone, że Brytyjczyk jeździł po torze na... nieswoim ogumieniu. Sędziowie już podczas wyścigu informowali, że śledztwo w tej sprawie odbędzie się po wyścigu.
Przepisy stanowią jasno, że Russell powinien zostać ukarany, a to natomiast skutkować będzie najprawdopodobniej wypadnięciem z czołowej dziesiątki. - Russell dojeżdża na 9. pozycji, ale czeka go śledztwo za to, że pojawił się na torze na nie swoich oponach. To się powinno zakończyć bez punktu - informuje Gutowski.
GP Sakhir: Cyrk na kółkach! Kompromitacja Mercedesa, Sergio Perez wygrywa wyścig!
Na ósmym miejscu, tuż przed kolegą z drużyny dojechał Valtteri Bottas. On także stracił mnóstwo czasu w alei serwisowej. Po problemach z założeniem nowego ogumienia, nałożono stare "twarde" opony. Przez to nie tylko zmarnował ponad 20 dodatkowych sekund w pit-lane, ale również miał gorsze tempo od Brytyjczyka, a i tak dojechał przed nim.