To mógł być wielki dzień dla Ferrari. W Malezji bolidy włoskiej stajni spisywały się znakomicie. Vettel przegrał jednak kwalifikacje - nie przejechał choćby jednego pełnego okrążenia - a Kimiego Raikkonena techniczne problemy dotknęły tuż przed samym startem. Co uniemożliwiło Finowi występ na torze Sepang.
To był dziwny wyścig. Hamilton startował z pierwszej linii sam. Za nim ustawiły się pojazdy Red Bulla. Max Verstappen nieoczekiwanie na długości całego wyścigu wyprzedził Brytyjczyka, a bliski tego był również - trzeci na mecie - Daniel Ricciardo. Valtteri Bottas, drugi kierowca Mercedesa, nad Vettelem miał już na starcie potężną przewagę, ale przegrał z Niemcem i zajął dopiero piąte miejsce. 30-letni zawodnik Ferrari, drugi obecnie kierowca w klasyfikacji generalnej, dokonał rzeczy wielkiej. Z 20. pozycji na starcie przesunął się na czwartą lokatę i zabrakło mu tylko kilku okrążeń, by minąć też Ricciardo.
W klasyfikacji generalnej prowadzi Hamilton, który 34 punkty przewagi nad Vettelem. Na podium jest jeszcze Valtteri Bottas, który do Vettela traci obecnie 25 oczek.
Wyniki Grand Prix Malezji:
1. Max Verstappen
2. Lewis Hamilton
3. Daniel Ricciardo
4. Sebastian Vettel
5. Valtteri Bottas