Magnussen podczas GP Węgier wyraźnie był nakręcony. Szukał konfliktu od momentu, gdy dostrzegł zderzenie Hulkenberga z Romainem Grosjeanem. - Moi koledzy z toru to głupki - stwierdził sam Grosjean, a Magnussen uznał chyba, że czas wspomóc rywala na torze, bo sam odwdzięczył się Hulkenbergowi w najgorszy (najlepszy?) możliwy sposób. Nie zostawiając miejsca Niemcowi i wypychając go poza tor.
Obaj panowie starli się już po wyścigu. Magnussen udzielał wywiadu, gdy podszedł do niego Hulkenberg. Wściekły. Chciał "pogratulować" Duńczykowi zachowania. Ten podziękował w swoim stylu: - Możesz mi possać jaja, kochanie.
Zobaczcie sami!
Magnussen live on Norwegian TV.
— James Gibson (@JGphotography5) 30 lipca 2017
Hulkenburg: Once again the most unsporting driver...
Magnussen: Suck my balls, honey
#F1 #HungarianGP pic.twitter.com/ZHfZ4t0SCN