Spacer, molo, Monaco. Rosberg podziwiał widoki podczas spaceru ze swoją siedmiomiesięczną córką. Nagle dostrzegł tonące dziecko. Rodzice malca o niczym nie wiedzieli. Siedzili na plaży. Niemiec nie zastanawiał się długo. W swoim życiu uprawiał między innymi triathlon. Wskoczył więc do wody i wyciągnął dzieciaka na plażę, ku absolutnym zdumieniu opiekunów. To nie scenariusz książki, tylko doniesienia niemieckiego "Bilda", który w swoim artykule dodał, że kierowca bolidu F1 postanowił nie chwalić się w mediach swoim wyczynem. Ot, skromność.
NIE ŻYJE Cesare Maldini. Włoski piłkarz i trener odszedł w wieku 84 lat
Nie wiadomo, jakimi kanałami dowiedzieli się o tej historii dziennikarze niemieckiej bulwarówki. Jasne jest, że Rosberg sprawy nie chce komentować. Woli skupić się na wyścigach i nowym sezonie F1, w trakcie którego - jak na razie - kierowca Mercedesa zmuszony jest oglądać plecy Lewisa Hamiltona. Zajął bowiem drugie miejsce w Grand Prix Australii i drugą lokatę w kwalifikacjach Grand Prix Bahrajnu.
Dla zawodnika Mercedesa to nie pierwszyzna. W 2014 i 2015 roku zajmował bowiem drugie miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców.