Rok 2016 otwiera w nim Indywidualny Mistrz Świata, Tai Woffinden, który eksponuje tatuaże umieszczone na plecach. W lutym z niecodziennej strony pokazuje się Jarosław Hampel. – Wcielenie się w rolę modela nie stanowiło dla mnie problemu. Nowy rok warto rozpocząć od powieszenia w domu ładnego kalendarza – przekonuje Jarosław Hampel.
Dwunastostronicowy kalendarz zawiera unikalne zdjęcia żużlowców, przedstawiające ich prywatnie, wykonane podczas dedykowanej sesji fotograficznej. Wydawnictwo zostało przygotowane z okazji 10-lecia Speedway Ekstraligi (2006 – 2016).
- To co jest w nim unikalne, polega na pokazaniu zawodników bez kombinezonów, ale często z akcentami żużlowymi. Kibice powinni być zadowoleni, mogąc zobaczyć swoich ulubieńców z nieco innej strony – mówi Przemysław Szymkowiak z PGE Ekstraligi.
Niezwykle fotogeniczny podczas sesji zdjęciowej okazał się, Martin Vaculik. – Naprawdę? – śmieje się Słowak tuż po obejrzeniu swoich pierwszych zdjęć. - Sesja do kalendarza była bardzo pozytywna. Wcześniej nie pozowałem do takich zdjęć, ale kiedy byłem młodszy, to zawsze lubiłem żużlowe kalendarze – dodaje Martin Vaculik.
Martin Vaculik i Jarosław Hampel.
Oprócz 10-lecia Speedway Ekstraligi, motywami przewodnimi kalendarza są m.in. PGE Ekstraliga Golf Challenge oraz Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi.
- To było dla mnie coś nowego. Kalendarz jest ładny i na pewno znajdę jakieś wyeksponowane miejsce dla niego w domu i warsztacie – przyznaje Bartosz Zmarzlik.
Z kolei Piotr Pawlicki dodaje: - Skoro kalendarz, to Nowy Rok i życzenia dla wszystkich moich fanów! Życzę wam niezapomnianych emocji na torach w Polsce i na całym świecie. Trzymajcie za mnie kciuki również w cyklu Grand Prix, gdzie będę walczył wspólnie z innymi polskimi „orzełkami”!