- Ograniczenia uczyniły moje życie znacznie bardziej kłopotliwym - mówi Polak. - Najtrudniejszy ze wszystkiego jest fakt, że obecnie powrót do F1 jest niemożliwy. Nie mogę teraz wrócić. Moje ograniczenia mi to uniemożliwiają, ale może kiedyś pojawię się tam ponownie.
Przeczytaj: Łukasz Fabiański zagra z Wigan
- Niektóre tory, takie jak te w Montrealu czy Barcelonie nie są dla mnie żadnym utrapieniem - dodaje. - Znacznie więcej kłopotów miałbym jednak z moją ręką np. podczas rundy w Monako.