Ralf i Cora Schumacherowie byli małżeństwem przez kilkanaście lat – od 2001 do 2015 roku. Kierowca Formuły 1 i modelka doczekali się syna Davida, który przyszedł na świat w 2001 i podobnie jak ojciec i słynny wujek został kierowcą wyścigowym. W lipcu 2024 roku Ralf Schumacher dokonał coming-outu i wyznał, że jest w związku z mężczyzną. Z wielu stron napłynęły do niego słowa wsparcia, w tym od jego syna, jednak nie wszyscy wspierali młodszego brata Michaela Schumachera. Była żona Ralfa odebrała wieść od męża jako cios. – Kiedy on ogłosił coming out, to było jak cios w serce. Ujawnienie się zawsze wpływa na ludzi wokół ciebie, w tym na byłą żonę, z którą miałeś dziecko. Dziś czuję się wykorzystana podczas małżeństwa. Czuję, że zmarnowałam swoje najlepsze lata – powiedziała Cora Schumacher.
Syn Ralfa Schumachera stanął po stronie ojca. Chce od matki tylko spokoju
W obronie swojego taty stanął syn David, który twierdzi, że matka ma problemy psychiczne. – Niestety moja matka ma - odkąd pamiętam - problemy psychiczne; jak możecie śledzić w mediach, raz jest lepiej, raz gorzej. Gdy miałem cztery lata to chciała rozbić się samochodem o drzewo - ze mną na miejscu pasażera - i skończyć to wszystko. Na szczęście bliski przyjaciel rodziny był wtedy z nami i ukrył jej kluczyki, więc nie mogliśmy wejść do auta – napisał David Schumacher w oświadczeniu na Instagramie. Ale to nie koniec, bowiem okazało się, że w przeszłości Cora Schumacher potrafiła nawet pobić byłego męża. – Kiedy moi rodzice się rozwiedli w 2015 roku, to matka mi zagroziła, że jak nie będę z nią mieszkać, to zniszczy moje życiowe marzenie o karierze kierowcy rajdowego. Odmówiłaby podpisania jakichkolwiek dokumentów w związku z tym, że posiadała prawa rodzicielskie (...). Zdarzyło się nawet, że chciała mnie zabrać od ojca wbrew mojej woli i sprawa wymknęła się tak bardzo spod kontroli, że musieliśmy wezwać policję, bo nie przestawała go bić – dodał 23-latek. – Proszę, zostaw nas w spokoju i daj nam żyć - też cię zostawimy w spokoju! To pierwszy o ostatni raz, gdy publicznie wypowiadam się na ten temat – zakończył.