Przypomnijmy, że Robert Kubica miał bardzo poważny wypadek w lutym 2011 roku, podczas rajdu Ronde di Andorra. Polak stracił panowanie nad pojazdem i z dużą prędkością uderzył w barierkę, która przebiła się przez cały samochód! Widoczne to jest na zdjęciach z wypadku, które ukazują, że barierka przeszła przez przednią maskę i wychodzi przez bagażnik rajdowej maszyny. Na dodatek, wbiła się po drodze w prawą rękę Kubicy. Został on natychmiast przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł skomplikowaną operację.
Lekarze nie mieli dobrych prognoz. Twierdzili, że to koniec kariery Kubicy za kierownicą, ale Polak się nie poddał. Co prawda nie zdołał już wrócić do Formuły 1, ale brał udział w innych zmotoryzowanych imprezach. Teraz trenuje w Cremoncie, w bolidzie GP3, zwanym "single-seaterem". Aby prowadzić taki pojazd, Kubica musiał stracić na wadze. Widać, że podszedł do tego poważnie. Na Twitterze portalu PowrotRoberta.pl pojawiło się zdjęcie polskiego kierowcy. Kibice byli zszokowani, gdy Robert zaprezentował kontuzjowaną w wypadku prawą rękę. Widać ogromną różnicę w porównaniu do lewej.
Ta ręka...#F1pl#Kubica pic.twitter.com/SVsFFIP0Pn
— Rafał Majchrzak (@RMnaTT) 1 czerwca 2017
Wcześniej trudno było na to zwrócić uwagę, gdyż Kubica zazwyczaj nosił długi rękaw, lub starał się ukrywać prawą rękę. Możliwe też, że na powyższym zdjęciu widoczne jest lekkie zakłamanie kamery. Kierowca mówił ostatnio, że jest w dobrej formie. Inaczej nie byłby w stanie jeździć bolidem GP3 na odpowiednim poziomie. Choć ręce brakuje części tkanki, to widać, że jego przedramię jest dobrze wytrenowane.