Pietrow startował z 10. miejsca, Kubica z 11. Wydawało się, że kierowcy Renault nie odegrają w Abu Dhabi żadnej poważ- nej roli. W czołówce o zwycięstwo walczyli Sebastian Vettel i Lewis Hamilton (25 l.). Fernando Alonso potrzebował 5. miejsca, żeby być pewnym mistrzostwa świata. Hiszpan długo jechał na bezpiecznej 4. pozycji. Na 15. okrążeniu Alonso zjechał zmienić opony. Na tor wrócił na 12. miejscu, tuż za Witalijem Pietrowem. Wtedy jeszcze nie podejrzewał, że właśnie stracił szanse na tytuł...
Aż do mety Alonso (mistrz z 2005 i 2006 roku) nie zdołał wyprzedzić Ros- janina, który w poprzednich wyścigach seryjnie popełniał błędy. W tym samym czasie Robert Kubica jechał niesamowicie i kiedy w końcówce wymienił opony, znalazł się na torze przed Hiszpanem.
W ten sposób Alonso dotarł do mety dopiero na 7. miejscu. Wyścig o Grand Prix Abu Dhabi i po mistrzostwo świata wygrał Sebastian Vettel. Niemiec z Red Bulla został w ten sposób najmłodszym czempionem w historii F1. Poprzedniego rekordzistę - Lewisa Hamiltona wyprzedził o ponad pół roku.
- Sebastian w pełni zasłużył na ten sukces - mówi Michael Schumacher (41 l.), siedmiokrotny mistrz świata, który wczorajszy wyścig zakończył tuż po starcie po kolizji z Liuzzim.
Pochwały od Schumachera są tym cenniejsze, że Vettel jest nazywany "Baby Schumi". - Bardzo się cieszę i jestem z niego dumny jako Niemiec - dodaje Schumacher, który w przeciwieństwie do swego rodaka nie ma powodów do zadowolenia. Jego powrót do F1 zakończył się totalną klapą - zdobył zaledwie 72 punkty, połowę tego, co jego partner z zespołu Nico Rosberg.
Po wyścigu powiedzieli: Ferdynand Kiepski
- Po wyścigu zawsze łatwo mówić, jaka strategia była najlepsza. Pilnowałem Webbera i zjechałem tuż po nim na wymianę opon. Niestety, utknąłem za Pietrowem i nie mogłem go wyprzedzić. On bronił się tak, jakby sam walczył o mistrzostwo świata. Bolidy Renault były dziś bardzo szybkie, to było frustrujące, że się za nimi znalazłem - mówił po wyścigu wściekły Fernando Alonso (29 l.). - To był bardzo dobry sezon, do końca walczyłem o mistrzostwo. Gratulacje dla Sebastiana, ale w następnym sezonie zrobię wszystko, żeby zdobyć tytuł.
Sebastian Wspaniały
- Nie wiedziałem, jaka jest sytuacja. Nawet gdy przejechałem linię mety, nie powiedzieli mi, że jestem mistrzem. Dopiero kiedy Kubica finiszował na piątym miejscu, dowiedziałem się, że wygrałem - mówi wzruszony Sebastian Vettel (23 l.), który aż się popłakał z radości. - Nie wiem, co mam powiedzieć, to coś niewiarygodnego. To był niezwykle trudny i męczący sezon, było wiele dramatycznych chwil, ale do końca wierzyłem, że mogę zostać mistrzem świata.