8. Rajd Śląska stanowił finałową rundę sezonów Rajdowych Mistrzostw Europy oraz Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W obu tych cyklach do rywalizacji zgłosili się Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Załoga ORLEN Team czekała na okazję do zaprezentowania się przed własnymi kibicami i liczyła na to, że uda się jej wykorzystać swoje doświadczenie z poprzednich startów w Województwie Śląskim.
Od samego początku Marczyk i Gospodarczyk prezentowali dobre, równe tempo, notując czasy w okolicach podium mistrzostw Europy. Załoga ORLEN Team po raz kolejny udowodniła, że na miejskich superoesach zalicza się do grona najlepszych na świecie, wygrywając wieczorne próby pod Spodkiem w Katowicach oraz pod Stadionem Śląskim w Chorzowie. Na południu województwa ich tempo było równie imponujące, co pozwalało na walkę o podium w klasyfikacji generalnej.
Na szczególną uwagę zasługuje dyspozycja załogi ORLEN Team podczas finałowej niedzielnej pętli rywalizacji. Wtedy to w niezwykle skomplikowanych warunkach atmosferycznych i przy mokrych oraz zabrudzonych odcinkach specjalnych Marczyk i Gospodarczyk trzykrotnie zajmowali 2. miejsce na kolejnych próbach, zdobywając również dodatkowe punkty na Power Stage. Ostatecznie załoga w Skodzie Fabii RS Rally2 uplasowała się na 4. miejscu w klasyfikacji generalnej całego rajdu, tracąc nieco ponad 5 sekund do 2. miejsca. Jednocześnie załoga ORLEN Team zdecydowanie zwyciężyła w stawce mistrzostw Polski, wygrywając 11 z 14 rozegranych odcinków specjalnych.
- Jesteśmy na mecie finałowej rundy sezonu Rajdowych Mistrzostw Europy, czyli Rajdu Śląska. Kończymy kampanię ERC na podium w klasyfikacji całego sezonu, co traktujemy jako wielki sukces. Cieszę się, że przypieczętowaliśmy ten sukces podczas naszej domowej rundy. Na Śląsku walczyliśmy do samego końca, zajmując 2. miejsce na Power Stage oraz 4. w klasyfikacji generalnej całego rajdu. Do 2. miejsca w rajdzie zabrakło nam nieco ponad 5 sekund. To oczywiście pozostawia pewien niedosyt, natomiast w ten weekend skupialiśmy się przede wszystkim na wyniku w całym sezonie i tutaj mamy swoje powody do zadowolenia – podkreślił Miko Marczyk.