- Ciężko boksuje się z rywalem schowanym za podwójną gardą. Trafiałem go silnie, ale nie mogłem go wykończyć - tłumaczył po 25. wygranej na zawodowym ringu Janik, któremu sędziowie jednogłośnie przyznali wygraną, punktując 100-90.
- Bałem się, czy wytrzymam kondycyjnie, bo kilka dni przed walką źle się czułem i wymiotowałem. Miałem jednak cały czas rezerwę sił. Cieszę się, że zaboksowałem pierwszą "dziesiątkę" i pierwszą w karierze walkę wieczoru - powiedział pięściarz z Jeleniej Góry.
Inne wyniki (na pierwszym miejscu zwycięzcy):
Jonak - Maxwell (Anglia, punkty), Wawrzyk - Hawkins (USA, punkty), Sołdra - Tchinda (Hiszpania, punkty), Maszczyk - Varga (Węgry, punkty), Runowski - Vosyk (Czechy, punkty), Zygmunt - Rusiewicz (punkty), Parzęczewski - Tomaszek (punkty), Chruślicki - Szatmari (Węgry, punkty)