Krzysztof Zimnoch potężnie znokautowany. Polak nie mógł się ruszyć! [WIDEO]

2017-09-10 11:38

Miał być szybki marsz do czołówki wagi ciężkiej. Jest kac i pytania o przyszłość. Krzysztof Zimnoch, jak niedawno Artur Szpilka, został boleśnie zweryfikowany na ringu podczas gali w Radomiu. Joey Abell już w trzeciej rundzie powalił Polaka na deski, a ten po potężnych ciosach przybysza zza oceanu długo nie mógł się w ogóle ruszyć. Zobaczcie sami!

Abell bił mocniej. Od pierwszej rundy szukał nokautu. Polak cierpiał. Boleśnie odczuwał kolejne ciosy i walczył o przetrwanie. - Rywal był silniejszy fizycznie - powiedział później Zimnoch w wywiadzie dla portalu "bokser.org". Udało się tylko w dwóch pierwszych rundach. W trzeciej Amerykanin wreszcie trafił prawym sierpowym, a Zimnoch padł na deski. To był nokaut. Pięściarz z Białegostoku nawet nie próbował wstać. Był zamroczony. - Nie pamiętam nokautu - stwierdził później.

Gala w Radomiu. Zimnoch znokautowany!

To druga w karierze porażka Polaka. W 2016 roku lepszy okazał się od niego Mike Mollo.

Wierzę, że dostanę jeszcze szansę. Nadal będę próbował. Zrobię wszystko, żeby się podnieść i wrócić. Po tym poznaje się prawdziwego wojownika - dodał białostoczczanin.

Usyk zmiażdżył Hucka! Wielki Ukrainiec dalej mistrzem świata

Najnowsze