Artur Sowiński, pseudonim "Kornik" - 29 lat (Silesian Cage Club).
Bilans w MMA: 16 walk, 14 zwycięstw, 2 porażki
Przed galą KSW 37 stwierdził, że pojechałby obu. I Mariusza Pudzianowskiego, i Pawła "Popka" Raka. Wystarczyłoby, że wchodziliby na ring po sobie. Dla faceta ważącego 66 kilogramów to dość odważna deklaracja.
Sowiński karierę w MMA zaczynał dekadę temu. W KSW pojawił się w Łodzi, w 2010 roku. Przegrał z Dannym van Bergenem na punkty i... został. Pierwsze pojedynki toczył w wadze lekkiej, gdzie najwięcej emocji wzbudziła jego rywalizacja z Maciejem Jewtuszką. Najpierw wygrał "Kornik", potem mistrzem KSW został jednak Jewtuszko, a Sowińskiemu została walka o pas wagi piórkowej. Osiągnął go rok temu. W Krakowie. W starciu z Kleberem Koike Erbstem.
Ciekawostka? W 2011 roku znokautował go słynny Conor McGregor, absolutnie największa gwiazda federacji UFC.
Borys Mańkowski, pseudonim "Diabeł Tasmański" - 27 lat (Ankos Zapasy)
Bilans w MMA: 24 walki, 18 zwycięstw, 5 porażek, 1 remis
Ponoć najlepiej wyszkolony fighter w całej federacji KSW. Mariusz Pudzianowski wspomina czasami, że "chciałby tyle umieć". Król parteru, zdolny poddać każdego przeciwnika. Mańkowski to jeden z bardziej doświadczonych mistrzów KSW. Tytuł dzierży od maja 2014 roku. Zrewanżował się wówczas za porażkę Aslambekowi Saidowi i od tamtej pory jest już niepokonany.
Statystyki psują my występy z początku kariery. Na przełomie 2009 i 2010 roku Polak odniósł cztery porażki z rzędu. Chwilę potem zremisował jeszcze w dyskusyjny sposób z Peterem Sobottą (werdyktem wygrał, triumf odebrali mu organizatorzy gali) i od tamtej pory pewnie zmierza już na szczyt MMA.
Karol Bedorf, pseudonim "Coco" - 33 lata (Berserker's Team / Ankos Zapasy)
Bilans w MMA: 16 walk, 14 zwycięstw, 2 porażki
Najsilniejszy mistrz KSW. Król wagi ciężkiej. Zdobywca Heraklesa za nokaut roku 2015. Na nagrodę zasłużył, w koncertowy sposób powalając Michała Kitę podczas zeszłorocznej gali KSW w Krakowie.
Mistrz KSW od 2013 roku, gdy pokonał Pawła Nastulę. Legendarny judoka poddał pojedynek przez kontuzję. Od tamtej pory łączony z różnymi fighterami. Między innymi Mariuszem Pudzianowskim, który jednak po serii porażek stracił szansę walki o tytuł. Bedorf tymczasem w tym czasie wpisał sobie do CV kilka znanych nazwisk. Rozbił między innymi Petera Grahama, Oliego Thompsona, Rollesa Gracie oraz Jamesa McSweeneya. Tego ostatniego pobił na gali KSW 34 w Warszawie.