Łukasz Mejza to jeden z tych polityków, o którym w ostatnich tygodniach mówiło się naprawdę dużo. Jednak nie z powodu osiągnięć, a licznych afer, do których dotarli dziennikarze śledczy. 30-latek z Zielonej Góry to jedna z osób, która była odpowiedzialna za sport i turystykę w nowopowstałym ministerstwie. Mejza zna różne dyscypliny nie tylko z teorii. Jak przyznał w wywiadzie z "Super Expressem", trenuje boks. Ten pozwala wyciszyć głowę!
NIE PRZEGAP! Najnowsze informacje o stanie zdrowia Mameda Khalidova po KSW 65! Konieczna będzie operacja
Łukasz Mejza trenuje boks. Chętnie stoczyłby walkę
Poseł Prawa i Sprawiedliwości trenuje sporty walki. - Bardzo lubię treningi bokserskie. Pozwalają wyciszyć głowę, szczególnie w okresie, kiedy jest bardzo dużo pracy. Teraz jesteśmy w wydzielania Ministerstwa Sportu i Turystyki także tych tematów organizacyjnych, technicznych i logstycznych jest mnóstwo. Lubię patrzeć, jak robią to zawodowcy - przyznał w listopadzie na gali GiA Challengers Boxing Night w Nowym Sączu.
Zobacz zdjęcia zawodników Challenger's Boxing Night by GiA w galerii poniżej.
Co ciekawe, nie brakowało także propozycji wystąpienia w ringu na jednej z gal charytatywnych. - Uważam, że to jest bardzo dobry kierunek. Wiele takich propozycji się pojawiło do tej pory. Myślę, że w niedalekiej przyszłości z jednej z nich skorzystam - mówił wprost.
NIE PRZEGAP! Kim jest Łukasz Mejza wiceminister sportu? "Niektórych trafia szlag"